Teamfight Tactics, czarujący automatyczny wojownik Riot Game zawarty w kliencie League of Legends, był ulubionym trybem fanów od momentu premiery. Chociaż zawsze możesz ustawić się w kolejce samodzielnie i wspiąć się na te stopnie, TFT to fantastyczny tryb do gry z grupą przyjaciół. Dla tych, którzy lubią grać ze swoimi kumplami, nowy tryb Double Up może być idealnym dodatkiem.
Oto jak to działa. Zamiast gry, w której ośmiu graczy walczy w trybie każdy na każdego, ty i twój partner zmierzycie się z trzema innymi drużynami złożonymi z dwóch. Każda drużyna dzieli pulę życia i musi się komunikować, aby tworzyć składy zespołu, które wzajemnie się uzupełniają. Jeśli tego nie zrobią, para zginie jako ostatnia.
Oglądaj na YouTube
Double Up dodaje również kilka interesujących zmian do typowej struktury gier TFT, w tym możliwość wysyłania kupionych bohaterów i awansowania na planszę partnerów, a także okazjonalnego wysyłania im prezentów w postaci komponentów przedmiotów lub złota.
Najfajniejszym z tych spinów w formule jest to, co dzieje się, gdy szybko pokonasz przeciwnika, co automatycznie wysyła jednostki, które przetrwały, na planszę partnera, aby im pomóc.
Spędziłem dzisiaj trochę czasu wypróbowując Double Up i muszę przyznać, że daje fantastyczne pierwsze wrażenia. Tryb współpracy, który wcześniej był nieobecny w TFT, idealnie pasuje do formatu i fajnie jest móc faktycznie komunikować strategię, tak jak w standardowej grze League of Legends.
Ponadto mogę sobie tylko wyobrazić konkretną meta, która utworzy się wokół tego trybu. Połączenie dwóch kompozycji, które pozwolą każdemu graczowi zagrać jak najlepiej, to z pewnością coś, nad czym będę się zastanawiał w nadchodzących dniach.
Double Up pojawia się wraz z łatką 11.23, znaną również jako aktualizacja przedsezonowa 12. sezonu, która wprowadza ogromne zmiany w League of Legends. Okazuje się, że to ekscytujący czas dla fanów produktów Riot Game — dopiero wczoraj do Valorant dodano nowego agenta.
