Crisis Core absolutnie nie powinien był działać. Zanim w końcu wydano, reszta kompilacji Final Fantasy 7 rocznica zrobiła już wszystko, co mogło deptać całą pamięć oryginalnej gry do tego stopnia, że nie można się powstrzymać od Ale zastanawiasz się, czy kiedykolwiek naprawdę to kochałeś.
Dirge z Cerberus był Gungrave Biednego Mana z najbardziej nudnym członkiem partii FF7. Advent Children był jaskrawym, niespójnym epilogiem, który złagodził zakończenie oryginalnej gry i pomogło popchnąć świat w bardziej ogólną estetykę anime, w której się dzisiaj znajduje. Po tym wszystkim propozycja prequela była wręcz groźna. Kontynuacja, którą można zignorować, prequel stanowi rzeczywiste ryzyko nieodwracalnego uszkodzenia materiału źródłowego.
Obejrzyj na YouTube
Na papierze brzmi to absolutnie odrażające. Ścieżka dźwiękowa remiksów metalowych? Dziwny podsystem automatu? Historia pochodzenia Sephiroth? Zaufanie do zdolności Square Enix do dostarczania gry Final Fantasy z walką w czasie rzeczywistym po Dyrge of Cerberus nie była istotna. Trzeba przyznać, że w tamtym czasie byli tacy, którzy zdecydowanie czuli, że wszystko nie zadziałało-że to tylko kolejna pozbawiona smaku i zbędna gotówka, która niepotrzebnie skomplikowała i tak już rozdętą sagę. Crisis Core, niezadowolona z historii Zacka i Sephirotha, wprowadza litanię nowych postaci i tajnych projektów oraz klonowe armie i wplata je w już labiryntowe gobelin organizacji i szalonych naukowców, które napędzały historię FF7.
Zack Fair zajmuje centralne miejsce w rdzeniu kryzysowym.
Wydany podczas epoki flopowej Square Enix, łatwo było to wszystko zobaczyć i natychmiast wyłączyć. Aby dowiedzieć się o tajnym najlepszym przyjacielu Sephiroth na podstawie japońskiego giganta pop Gackta i umrzeć trochę w środku. Wprowadzenie do systemu bojowego opartego na automatach, który losowo wyczerpuje specjalne umiejętności i natychmiast chce iść spać. Wszystko wydaje się trochę gauche. Jeśli potrafisz zasilać niektóre z migających ekscesów tej maksymalistycznej ery w historii JRPG, znajdziesz zaskakująco ponure i wpływające na historię, która wzmacnia, a nie zmniejsza oryginał.
Zack jest skazany na otwarcie, co sprawia, że jego obecność jest prawdziwie lekkim i sympatycznym bohaterem w serii słynącej z ponurych edgelordów, jeszcze mocniej. Finał gry widzi ponowne wyobrażenie o jego śmierci. Strzelanie przez trzech facetów na wzgórzu było oczywiście zdeterminowane jako nieruchomo w pobliżu epickiego odesłania dla przesadzonego stylu anime reszty kompilacji. Zamiast tego Zack dzielnie oskarża główkę w batalion mocno uzbrojonych żołnierzy i helikopterów spuszczonych pociskami. Ponownie wydaje się, że to coś, co powinno być tak śmieszne i krzykliwe jak reszta spin-offów. W jakiś sposób jest to jeden z najsilniejszych momentów narracji i mechanicznej spójności w historii Square.
Jak inna będzie ta nowa gra? Cóż, Square Enix nazywa to „Remaster”, więc.
Spinningowe szczeliny absurdalnie nazwanej cyfrowej fali umysłu, która początkowo okazała się zbędnym i głupiego dodatku do systemu bojowego, nagle są wykorzystywane do zapewnienia emocjonalnego uderzenia jelit. Gdy gitara akustyczna zaczyna się i zaczynasz przecinać stale odrzucające hordy Shinra, portrety przyjaciół, które Zack zaczął się ustawiać. Wspomnienia o nich migają na jego oczach, po czym wypalą się jak odsłonięty film 35 mm. Portret tej postaci znika, stając się sylwetką nieskrypcyjną w automatach. Gdy Zack bierze więcej trafień, a jego zdrowie zaczyna się maleć, coraz więcej ludzi ważnych dla niego wymazuje się ze swojej świadomości.
Muzyka się zatrzymuje, teraz jest tylko do Zacka i tych trzech facetów na wzgórzu. Możesz nadal walczyć, przesuwając złamane ciało Zacka okropnie na polu bitwy, gdy ekran zaczyna krwawić, a cyfrowa fala umysłu zaczyna się załamać. Jedyną twarzą pozostawioną na automatach jest Aerith, na którą Zach desperacko się trzymał, gdy wszyscy inni zniknęli.
Jest oczywiście daremne – Fate Zacka ustawione w kamieniu przez grę wydaną dekadę wcześniej. Zjada ostatnią kulę i trzy portrety Aerith w kolejce na ekranie, po czym zostaje pochłonięty światłem. To nie powinno działać, ale absolutnie tak. Purchy z oryginału przekształca się w coś znacznie większego, wykorzystując własne systemy gry w sposób, w jaki gry Square rzadko robią.
Chłasna grafika – ale czy nowa wersja spełni wpływ oryginału?
Rdzeń kryzysowy mógłby być nudnym prequelem, który pilnie i metodycznie zapewnił wszystkie elementy starannie na otwarcie Final Fantasy 7. Zamiast tego jest to całkowicie samodzielna historia skazanych na przyjaźnie, tragiczne upadki i korporacyjną złęczenie. Używa postaci i scenariuszy, którzy znali gracze, aby stworzyć coś naprawdę nowego i zaskakującego. Ponad dekadę później „remake” Final Fantasy 7 drastycznie złamałby oczekiwania gracza i wykluczyliby w zupełnie innym kierunku niż oryginalna narracja. Można śmiało powiedzieć, że rdzeń kryzysowy jest mniejszym eksperymentem, który udowodnił, że można opowiedzieć nową historię w ustalonych ramach.
Ważne jest, aby pamiętać, że nadal będzie to gra PSP. Jeśli grałeś w remaster HD Final Fantasy Type-0, będziesz wiedział, że spodziewasz się dziwnej przepaści między wizualną wiernością a dusiącymi ograniczeniami środowisk i spotkań. Istnieje prawdziwe niebezpieczeństwo, że nowi gracze próbujący gry na dużych drogich komputerach i nowoczesne konsole uderzą w ścianę, w której oczekiwanie klasycznego klasycznego spotyka się nudne korytarze i powtarzające się zacieranie guzików. Projekt poziomu i walki, który działa idealnie dla krótkich serii transportu publicznego, może absolutnie gdziekolwiek przeciągnąć na większy ekran.
Zack był tam przez całą walkę.
Jeśli potrafisz sobie z tym poradzić, znajdziesz plan remake’u Final Fantasy 7 – historia, która korzysta z postaci, na których już zależy w naprawdę zaskakujący sposób, który wykracza poza to, co było wcześniej. Jest niesamowicie głupi na poziomie wizualnym i mechanicznym, a jednocześnie jest śmiertelnie poważny, co jest niezwykle odpowiednie do oparcia się na grze, w której można walczyć z nawiedzonym domem między terroryzmem środowiskowym.
Jeśli weźmiesz pod uwagę oryginalny Final Fantasy 7 za święty tekst, rdzeń kryzysowy zmieni twój żołądek. Jeśli nie jesteś tak dogmatyczny, znajdziesz fascynujący artefakt w jednej z najtrwalszych opowieści na medium.