Strona głównaNewsJak Train Simulator wyleczył zrujnowane marzenie prezesa z dzieciństwa

Jak Train Simulator wyleczył zrujnowane marzenie prezesa z dzieciństwa

Paul Jackson, dyrektor generalny Dovetail Games, twórca szeregu symulatorów pociągów i połowów, wcześniej kierował reklamy do pozornie niszowych odbiorców.

W 2000 roku gry wideo były głównie postrzegane jako rozrywka dla mężczyzn. Wszystkie magazyny były skierowane do mężczyzn, wszystkie pisma o grach pisane były dla mężczyzn, a wszystkie gry były kierowane na tę samą grupę demograficzną.

The Sims była wówczas obrzeżem – gra zaprojektowana przez kobiety z kobietami jako jej główną grupą docelową. Jackson, gdy pracował dla EA, pomógł wprowadzić serial w Wielkiej Brytanii.

„Co ciekawe, mogliśmy zobaczyć, że młode kobiety grają w gry wideo, ale nie kupują ich” – mówi Jackson, gdy siedzimy razem w sali konferencyjnej Dovetail. „Kupowali je dla nich, dlatego mieliśmy cały program docierania do młodych kobiet za pośrednictwem czasopism takich jak Sugar i Bliss.

„Pamiętam, jak mówiono mi, że zwariowałem na punkcie reklam w tych czasopismach, ponieważ nigdy wcześniej tego nie robiono. Ale dotarliśmy do tej publiczności i to naprawdę zadziałało. Więcej osób w Wielkiej Brytanii grało to procentowo niż jakikolwiek inny kraj na świecie. ”

Oryginalna boisko The Sims było jak wirtualny dom dla lalek. I choć może być dość luźny jako „sim”, ma wiele linii rodowych z tradycyjnymi grami symulacyjnymi, oczekując od ciebie mikromanowania każdym aspektem życia swoich simów. Jeśli chodzi o prowadzenie Dovetail, celem było dotarcie do kolejnego niszowego rynku dla fanów pociągów, podczas gdy pierwotne boisko brzmiało: „Jak wyglądałby wirtualny zestaw pociągów?”

„Ostatecznie są to zupełnie inne rzeczy niż ta początkowa koncepcja” – wyjaśnia Jackson. „Z pewnością The Sims poszło w tym samym kierunku, w którym poszło, a Train Simulator znacznie bardziej skupił się na odtwarzaniu, symulowaniu w bardzo trudnym sensie świata. Ale w sercu było „dom lalek, zestaw pociągów” ”.

Podczas gdy bycie dyrektorem generalnym odnoszącej sukcesy firmy jest czymś, o czym wielu marzy, rozwój gier nie był pierwszym wyborem Jacksona. W rzeczywistości jego wymarzoną pracą było bycie prawdziwym, uczciwym kierowcą pociągu. Jedyną rzeczą, która go zatrzymała, był fakt, że jest ślepy na kolory, jak ja i osiem procent męskiej populacji na świecie. Mimo to, nawet gdyby spełnił się sen Jacksona, nie byłby taki, jak sobie wyobrażał, jako dziecko o szerokich oczach, tęsknie spoglądające w stronę torów.

„Są tylko dwa ogromne problemy z moim snem i wciąż jest to mój sen”, mówi. „Kiedy miałem piętnaście lub szesnaście lat, pociągi, którymi chciałem jechać, już nie istniały. Dawno ich nie było. Wiesz, pociągi parowe, którymi chciałem jechać, zniknęły dopiero od dwudziestu lat, ale już ich nie było. Chciałem wstać o szóstej rano i pojechać o siódmej do Manchesteru. To było życie, które chciałem. I odeszło, więc nie można było tego zrobić.

Jednak dzięki technologii nic nie jest niemożliwe.

Jackson jest naprawdę entuzjastycznie nastawiony do pociągów. Patrzy na ludzi, którzy prowadzą je z szacunkiem, zauważając, jak codziennie trzymają w swoich rękach tysiące istnień i jak, dla pasażera, proces przejścia z punktu A do punktu B może wyglądać na zautomatyzowany, nawet jeśli nie jest tak bardzo. To właśnie precyzja tworzy tę iluzję – uderzanie z każdym zakrętem z odpowiednią prędkością i wjeżdżanie na stację, tak aby wszystkie drzwi ustawiły się równo z platformą.

Przeczytaj także  W czasach izolacji Three Dog w Fallout 3 ma cię za plecami

„To, co robią, jest niezwykle ważne, a oni są prawie rasą osobno, szkolą kierowców, kiedy spędzasz z nimi czas”, mówi Jackson. „Trudno jest wyrazić, jak bardzo koncentrują się na bezpieczeństwie, jak bardzo skupiają się na profesjonalizmie i tym obowiązku wobec swoich klientów, pasażerów, aby zabrać ich bezpiecznie do domu. I przychodzi w sposób, którego się nie spodziewałeś.

„Pamiętam, jak rozmawiałem z najlepszym kierowcą, szefem pociągów na Virgin West Coast. Staliśmy przy kawie w strefie pociągu załogi, a on zauważył kałużę wody wielkości iPhone’a na podłodze. I w gruncie rzeczy powiedział tylko: „Wszyscy przestańcie, cofnijcie się”. Sam wziął ręcznik, nikogo nie wołał. Dostał ręcznik, wytarł go, a kiedy podłoga była już bezpieczna, powiedział: „Dobrze, dobrze, już idziemy. Porozmawiajmy jeszcze raz. ”

„Kierowca tam siedzi, jeździ pociągiem z prędkością do 140 mil na godzinę, i rozlegają się alarmy, na które musi zareagować, ma nadciągające sygnały. Jest bardziej jak pilot linii lotniczych niż pilot linii lotniczych. Siedziałem w kabinach samolotów, a samoloty są teraz wspaniałymi stworzeniami, które same wykonują większość lotów. ”

Dovetail szacuje, że na całym świecie jest około 100 milionów fanów pociągów takich jak on, a deweloper ma nadzieję spełnić te same dziecięce marzenia, które Jackson musiał porzucić. Ma również nadzieję, że gry wykroczą poza zamierzoną publiczność, zarażając entuzjazmem dla pociągów i kolei.

„Naprawdę mam nadzieję, że przyczyni się to do rozszerzenia fandomu pociągu” – mówi mi. „W gruncie rzeczy fandom pociągowy to dobra rzecz. Nie ma w tym żadnej przemocy. Nie ma z tym żadnego uzależnienia. Na świecie jest tak wiele złych rzeczy i na pewno trenuje fandom, a także czyta książki i jest fanem piłki nożnej, to są dobre rzeczy, które powinny być celebrowane i przekazywane osobom zainteresowanym. ”

Brak przemocy jest częścią podstawowych wartości Dovetail – tworzenie wrażeń, które dają światu czystą radość, bez wpadania w mroczne tematy, które przyciągają wielu przebojów.

„Żadnej krytyki w stosunku do kogokolwiek innego i tego, co robią, ale tym, co robimy, chcemy poprawić życie ludzi” – wyjaśnia Jackson. „I nie wierzę, że pistolety pomagają ludziom na przykład to znaleźć. Nie to chcę robić ze swoim życiem. I byłem tam, wiesz. Byłem w firmach, sprzedawałem gry z bronią. Nie przepraszam za żadne z nich. Mówię tylko, że teraz jestem we własnej firmie, nie chcę tego robić ”.

Niektórzy twierdzą, że gry wideo są ucieczką od rzeczywistości, inni twierdzą, że są fantazjami o mocy, a inni twierdzą, że są sztuką. Ale istnieją inne rodzaje fantazji poza fizyczną dominacją nad inną osobą, takie jak wstawanie o 6 rano, aby poprowadzić pociąg do Manchesteru, lub wylądować masywnego karpia bez kupowania drogiego sprzętu.

Przeczytaj także  Gry są remasterowane z małą dbałością o dostępność

Celem Dovetail jest służenie tym, którzy fantazjują o ściskaniu ścieżek. Część tej nadziei pochodzi z marzeń Jacksona o byciu maszynistą, a część z jego doświadczeń pomagających w ustanowieniu systemu ocen PEGI.

„Ustanowienie systemu PEGI było dla mnie prawdziwym odkryciem oka, ponieważ sprawiło, że skupiłem się na tym, jak potężne są gry wideo jako medium” – wspomina. „Jaką są potężną formą sztuki i jak naprawdę wpływają one na ludzi. Nie możemy się ukryć: „Jesteśmy tylko grami”. W tym czasie w kraju byli ludzie, którzy nadal uważali, że gry to tylko gry, a zatem są trochę nieistotne. Wszystkim nam smołowano ten sam pędzel, którym smołowano komiksy w latach 50. i 60. Zmusiło mnie to do angażowania się w pełnym wymiarze zarówno po stronie pozytywnej, jak i negatywnej gier wideo. Nikt o tym nie myślał. ”

Nawet teraz, w 2020 r., Przemysł gier ma tendencję do trzymania pozytywnych przykładów gier – w których doświadczenie gry pomogło komuś poradzić sobie z tragedią lub gdzie historia otworzyła kogoś na nowy sposób myślenia. Ale jeśli dotyczy to pozytywnych efektów, musimy być otwarci na fakt, że gry mogą również mieć na nas negatywny wpływ, nie broniąc ich jako odruchu za każdym razem, gdy ktoś wypowiada się przeciwko nim.

Myślę, że jedną z przyczyn tej obrony jest to, jak traktowano gry w tamtych czasach, ale także ze studia takie jak Dovetail i niezależne gry, takie jak Stardew Valley – istnieją czyste doświadczenia i emitują pozytywne wibracje na świecie . Czy to dowód na to, że gry są siłą dobra? Ale musisz spojrzeć na obie strony.

Gry wideo dotyczą emocji – to uczucia, które pamiętamy najbardziej, czy to podniecenie, strach, podziw czy relaks. Simowie są wyjątkowi pod tym względem, ponieważ często dotyczą zadań służących lub opanowania czegoś konkretnego, co wiele osób wykonuje w rzeczywistości. Jakie emocje ma nadzieję wywołać Dovetail dzięki pokojowym symulacjom pociągów?

„Nie próbujemy narzucać emocji naszym klientom” – wyjaśnia Jackson. „Pozwalamy na pojawienie się ich emocji. Mogę ci powiedzieć, co czuję, i przyszło mi to do głowy, gdy jechałem pociągiem przez Pennines w Train Sim World.

„Więc byłem na szczycie Pennines i schodziłem na drugą stronę, prowadziłem dość ciężki pociąg. Była to lokomotywa zbudowana w 1950 roku, więc jej zawieszenie nie było tak dobre, jak byłoby w przypadku nowoczesnego zawieszenia pociągu. Wyłączyłem zasilanie i właśnie toczyłem się pod zielonymi światłami, a lokomotywa zaczęła walić, gdy zbliżaliśmy się do zakrętów, i zaczynało się naprawdę trząść i toczyć, gdy schodziliśmy. I właśnie to uczucie: „O mój Boże, naprawdę tam jestem”. To było ekscytujące. To było dla mnie całkowicie ekscytujące przebywanie w tym miejscu w tym czasie. Całkowicie straciłem kontakt z tym, gdzie byłem, kiedy byłem. Robiłem to i to było niesamowite uczucie podniecenia. I pomyślałem: „Och, tak. Otóż ​​to. To jest to, złamaliśmy go tam, właściwie to złamaliśmy. ”

Przeczytaj także  Jeśli nie możesz iść do pubu podczas blokady, zbuduj pub w Minecraft

Chociaż Train Sim World nie symuluje wypadków ani wykolejenia się pociągu, istnieje niewielkie niebezpieczeństwo, że możesz zejść z toru, w którym to momencie kończy się symulacja, co kończy zabawę. Jest to więc mniej tradycyjne podniecenie wynikające ze strachu przed porażką, ale bardziej wszechogarniające uczucie istnienia w tym miejscu. Zawsze fascynowało mnie to, jak przebywanie w wirtualnej przestrzeni, którą widziałeś wcześniej w prawdziwym świecie – czy to w Wenecji Assassin’s Creed 2, czy w GTA 5 w Los Angeles – zwiększa przyjemność z bycia tam wirtualnie. Nawet wirtualne chmury mogą być bardziej pociągające niż wyglądanie przez okno.

„Nie mogę zrobić żadnej z tych rzeczy, nie jestem tym facetem. Nie jestem techniczny ”, Jackson wyjaśnia swoją rolę w odtwarzaniu tych wirtualnych kolei. „Mam wizję, a następnie zatrudniam ludzi, którzy są znacznie mądrzejsi ode mnie, aby spróbować zrealizować tę wizję. Staję się facetem, który mówi: „To właśnie robimy”. To znaczy, odwracam się i patrzę na te wszystkie niesamowite rzeczy, co czasami mnie całkowicie podnieca. Właśnie wydaliśmy East Coastway, które jest moim zdaniem najbardziej fotorealistyczne, wyrażające pociągi na tej linii wzdłuż południowego wybrzeża Anglii, a ja patrzę na to i myślę: „Jak do cholery to zrobiliśmy? ? Jak to zrobiliśmy? Jak możemy to umieścić w konsoli? ”

Gdzie zatem leży przyszłość dla rodzajów symulacji, które wykonuje Dovetail? Tradycyjne gry walczą o grafikę o wyższej wierności, ale ostatecznie natkniemy się na fotorealizm i nie będziemy mieli gdzie indziej iść. Jak ewoluuje taki gatunek w tym scenariuszu?

„W tej chwili Train Sim naprawdę koncentruje się na wrażeniach z jazdy” – wyjaśnia Jackson. „Ale co to znaczy być prawdziwym kierowcą i przejść pełną karierę? Wiesz, nie zbadaliśmy jeszcze tego dogłębnie. Jak by to było być fanem pociągu, który jest jeszcze w szkole i przeżywa fandom pociągu, stojąc na peronie lub wyjeżdżając na wycieczkę? Nie badaliśmy tego w miarę możliwości.

„Mamy więc cały świat modeli kolejowych, który jest kolejnym doświadczeniem fandomu kolejowego, które możemy eksplorować w miarę upływu czasu. Odkryj go całkiem dobrze w naszym pierwszym symulatorze pociągów. Dotrzemy tam na nasz drugi symulator pociągu, w którym możesz tworzyć własne środowiska lub wpływać na własne środowiska. Wszystkie te obszary są bardzo zainteresowane pociągami, które możemy odkrywać dla naszych klientów w nadchodzących dziesięcioleciach. ”

Być może pewnego dnia dojdziemy do punktu, w którym robisz sobie przerwy na kawę i zbierasz niebezpieczne wycieki, naprawdę pochylając się nad fantazją maszynisty.

Najnowsze wydawnictwo Dovetail, Great British Railway Journeys, jest już dostępne w serwisie Steam.

RELATED ARTICLES