Strona głównaNewsNi no Kuni na Netflix udowadnia moc ugruntowywania fantazji w rzeczywistości

Ni no Kuni na Netflix udowadnia moc ugruntowywania fantazji w rzeczywistości

Prawdopodobnie nigdy nie odczuwałeś potrzeby tłumaczenia „Ni no Kuni”. Nawet jeśli nie mówisz po japońsku, fajnie jest powiedzieć: kaskada dźwięków staccato, która ściśle wiąże serial z twórcami na poziomie 5 i Studio Ghibli. Gdyby jednak uruchomić go za pośrednictwem Google, odkryłbyś, że oznacza to „inny świat” lub dosłownie „drugi kraj”. To kraina fantazji określona przez jej relacje z naszą. Wydarzenia w jednym kraju wydają się wpływać na drugi, a ludzie po przeciwnych stronach dzielą dusze. Zastanawiasz się, co porabia twój równoległy odpowiednik, kiedy siedzisz przy klawiaturze lub jeździsz pociągiem.

Film Ni no Kuni, wydany w Japonii w zeszłym roku, a teraz dostępny w języku angielskim za pośrednictwem Netflix, mocno trzyma się tego pomysłu – który okazuje się wystarczająco silny, aby przeprowadzić widownię przez nierówne 106 minut.

Nic dziwnego, naprawdę: równoległe światy zajmują wędrujące umysły przynajmniej od lat 50., kiedy CS Lewis pisał powieści o Narnii. W Narnii czas płynie inaczej, tak że bohaterowie książek dorastają w mgnieniu oka: wstrętne nastolatki wracają pokorne i zaradne; prześladowane dzieci ze szkoły z internatem wracają do odważnego gonienia dręczycieli, którzy szydzili z nich chwilę wcześniej. Są to nagłe zmiany wieku dojrzewania. Kiedy jesteś nastolatkiem, prawdziwy świat wydaje się zbyt przyziemny, aby powstrzymywać twoje ogromne uczucia, podczas gdy drugi świat zapewnia przestrzeń do przymierzania nowych kostiumów, robienia strasznych błędów i rozwiązywania wewnętrznych zmagań na rzeczywistych polach bitew.

Ni no Kuni robi to wszystko, ale powleka ostrze żalem. W pierwszej grze, która przywołuje swój klimat z połowy wieku, dzięki idealnie dobranej pocztówce amerykańskiej scenerii Motorville, 13-letni Oliver testuje koleżankę przyjaciela, gdy samochód uderza w rzekę. Matka ratuje go przed utonięciem, ale cierpi na atak serca. Dopiero potem Oliver zostaje przeniesiony do świata, w którym kobieta, która wygląda dokładnie tak, jak jego matka, potrzebuje oszczędności. Ci, którzy grali w Ni no Kuni, nie byli pewni, czy ziemia, którą badali, naprawdę istnieje, czy też była postacią umysłową dziecka niezdolnego zaakceptować tego, co nie do pomyślenia..

Przeczytaj także  Dragon Ball FighterZ dostaje trzeci sezon DLC, a także nową mechanikę

Również w tym filmie drugi świat przybywa w momencie strasznej tragedii. Kiedy dziewczyna, którą oboje kochają, zostaje dźgnięta nożem na ulicy, szkolni przyjaciele Yuu i Haru zostają przewiezieni do królewskiego miasta, gdzie miejscowa księżniczka jest uderzająco podobna do tej, którą właśnie zostawili – i akurat potrzebuje śmiertelnego przekleństwa. Film porusza się w tę i z powrotem w ten sposób, z jednego kraju do drugiego, pozwalając, by prawdziwe uczucia jego bohaterów rozgrywały się na wielkiej scenie fantasy.

Na szczęście ból uśmierza nowość budzenia się w obcym miejscu. W swojej przewiewnej środkowej trzeciej części film Ni no Kuni staje się rybną komedią, gdy Yuu i Haru przyzwyczajają się do nowych ról jako „Mieszkańcy miasta A i B”. Piją w tawernach, których rodzice nigdy nie pozwoliliby im się zbliżyć, wpatrują się bezładnie w wysokich mężczyzn o twarzy psów i ślepo potykają się o przychylność monarchy miasta i jego córki. Wkrótce zostają wrzuceni na arenę i odkrywają talent do specjalistycznej szermierki. Nie są pierwszymi nastolatkami, których rozwijające się ciała zaskakują ich, ale mają z tym największą frajdę.

Odpowiednio do adaptacji gry napięcie w historii zależy od sporu o zasady: obaj przyjaciele zgadzają się, że ludzie są związani z ich bratnimi duszami w drugim świecie, ale tylko jeden uważa, że ​​więź jest zdrowa. Jest to w zasadzie argument, który możesz mieć na temat podręcznika D&D, ale z konsekwencjami życia lub śmierci.

Film czerpie korzyści ze scenariusza Akihiro Hino, założyciela poziomu 5 i autora obu gier Ni no Kuni. Ale w przeciwieństwie do Wrath of the White Witch, nie jest to produkcja Studio Ghibli. Nie ma budżetu Hayao Miyazaki ani jego powściągliwości. Trudno wyobrazić sobie, jak jego aparat utrzymuje się na odsłoniętym brzuchu księżniczki, tak jak tutaj, lub uciekając się do tanich ujęć szerokokątnych w celu sprzedaży scen oblężenia i inwazji.

Przeczytaj także  From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution ukaże się 7 września

Ni no Kuni może stracić równowagę, ulegając pokusie zwrotów akcji i walk z bossami, ale ostatecznie ratuje go zaangażowanie w rzeczywiste zmartwienia. To film o desperackich drogach, które każdy z nas pokona, by zatrzymać cierpienie ukochanej osoby. Ale zamiast bawić się przy łóżku szpitalnym, daje Yuu i Haru szansę przebrnięcia przez zaprzeczenie i frustrację, wymachując mieczami na murach zamku. Gdybyśmy wszyscy mogli wkroczyć do drugiego kraju, kiedy było to konieczne.

RELATED ARTICLES