Wyjaśnijmy: Nvidia GeForce Now to zupełnie inny produkt niż Google Stadia. Tak, oba są ostatecznie usługami mającymi na celu wykorzystanie strumieniowego przesyłania gier w chmurze, aby udostępnić wysokiej klasy gry wideo na sprzęcie o niskim poborze mocy – ale podchodzą do tego z zupełnie innych perspektyw.
Biorąc to pod uwagę, myślę, że GeForce Now już osiągnęło pozycję lidera na rynku, a to podejście o różnych kątach pomaga pokonać problemy, które doprowadziły Stadię do potknięcia. To imponujące – ale szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Stadia jest zdecydowanie bardziej płynna i łatwiejsza w użyciu z tych dwóch usług.
GeForce Now jest w fazie beta od kilku lat, ale w tym tygodniu został udostępniony szerszej publiczności; każdy może teraz zarejestrować się i grać. Co odróżnia GeForce Teraz od Stadia to to, że nie został zbudowany jako zamiennik istniejących ekosystemów gier wideo – raczej został zbudowany jako towarzyszący im.
Kiedy GeForce Now został po raz pierwszy zaprezentowany, gry w chmurze były nadal futurystycznym eksperymentem i najczęściej kojarzyły się z niepowodzeniami OnLive i Gaikai. Nvidia dostrzegła w nim jednak wartość dodaną dla użytkowników kupujących sprzęt komputerowy. Firma opracowała już technologię prywatnego przesyłania strumieniowego, w której komputer o dużej mocy w domu może przesyłać strumieniowo grę do innego pokoju lub urządzenia mobilnego. Zasadniczo zajmuje to tę pracę i rozprzestrzenia ją tak szeroko, jak to możliwe: teraz możesz przesyłać strumieniowo rzeczy do kompatybilnych urządzeń bez włączania komputera do gier, ponieważ będzie pochodzić ze stosu serwerów obsługiwanego przez Nvidia, zasilanego przez podobny sprzęt. To z kolei oznacza, że wcale nie potrzebujesz komputera.
Tak więc, podczas gdy Stadia stała się zupełnie nową platformą, kolejnym rywalem PlayStation, Xbox, Nintendo i mnóstwem sklepów PC, GeForce Now wbudowało się w te ostatnie ekosystemy. Oczywiście musisz mieć kompatybilną grę, aby ją przesyłać strumieniowo, ale możesz ją mieć w wielu kompatybilnych sklepach. Możesz uruchomić serię Wolfenstein w GeForce Now za pomocą swojego identyfikatora sklepu PC Bethesda, jeśli np. Jesteś jej właścicielem lub możesz zalogować się na swoje konto Steam i uzyskać w ten sposób. Wszystko zależy od tego, czy posiadasz grę na kompatybilnej platformie.
Dostępne są już setki gier, co eliminuje jeden z tych problemów ze Stadią: płacenie pełnej ceny za dwukrotne zanurzenie w grze „bo masz ochotę zagrać w nią podczas przerwy na lunch w pracy przez telefon. Ponieważ uruchamianie Wiedźmina 3 za pośrednictwem GeForce Now polega zasadniczo na zalogowaniu się na zdalnej maszynie, która następnie uruchamia grę za pomocą pełnoprawnej wersji Steam, teoretycznie wszystkie związane z nią funkcje. DLC, które posiadasz, będzie automatycznie obecne. Odblokujesz osiągnięcia i karty kolekcjonerskie. Gra będzie miała najnowsze aktualizacje. Jeśli zapisywanie w chmurze jest obsługiwane, wszystkie Twoje postępy będą gotowe i czekają na Ciebie, a następnie zsynchronizowane z powrotem po zakończeniu sesji.
Dla istniejących odtwarzaczy PC jest to cholernie świetna funkcja. Możesz uruchomić GeForce Now na biznesowym laptopie o niskiej mocy w pokoju hotelowym podczas podróży służbowej lub wyciągnąć telefon, czekając na pociąg, jeśli uda ci się uzyskać wystarczająco silny, szybki sygnał – co jest łatwiejsze dzięki 5G rozpościerający się. Łącząc się z istniejącymi kontami, bibliotekami gier i ekosystemami, obietnica przesyłania strumieniowego jest naprawdę istotna dla istniejących graczy z istniejącym sprzętem – możesz tego użyć, aby wybrać miejsce, w którym przerwałeś, gdy jesteś z dala od sprzętu. To wspaniale – i to samo może przynieść Project XCloud, aczkolwiek w systemie Xbox Microsoftu.
Ale co z tymi nieuchwytnymi przybyszami? Przypadkowi gracze, według Google, mogą sprzedawać takie rzeczy, jak Assassin’s Creed, umożliwiając grę w telefonie? GeForce Now jest obecnie dla nich mniej niż idealny i właśnie tam wygrywa Stadia. W Stadii gry uruchamiają się i zamykają bezproblemowo, przy minimalnym czasie oczekiwania. Tu jest pewna przeszkoda tu i tam – być może będziesz musiał poczekać, aż zdalny komputer PC porozmawia ze Steam, Epic, UPlay, Battle.net lub inną usługą, przez którą przechodzisz. I oczywiście, aby grać w gry, musisz mieć konta w tej usłudze. Chociaż jest to technicznie możliwe, kupowanie gier za pośrednictwem GeForce Now nie jest tak naprawdę przeznaczone do tego, do czego jest przeznaczone – więc musisz mieć aplikację Steam gdzie indziej, na komputerze, tablecie, telefonie lub czymś innym, aby robić zakupy gier.
Podobnie wsparcie kontrolera działa trochę dziwnie. Kiedy uruchamiam Wolfenstein Youngblood za pośrednictwem GeForce Now na mojej Nvidii Shield za pomocą kontrolera Xbox One, ostrzegam, że gra nie obsługuje kontrolera. Jednak po rozpoczęciu strumieniowania maszyny wirtualnej i otwarciu Steam staje się jasne, że tak się dzieje. Byłoby to mylące dla początkujących, a od pierwszego wydania usługi pojawiają się podobne pułapki i słabości. Są to rzeczy, przez które weterani PC przejdą bezpośrednio, ale nowi gracze utkną.
GeForce Now potrzebuje również trochę pracy nad dostępnością. Są świetne aplikacje na komputery PC i MacOS oraz duży wysiłek na urządzeniach mobilnych, ale większość ludzi będzie chciała grać przez telewizory. Optymalną drogą do tego jest teraz Nvidia Shield – doskonałe urządzenie, ale takie, które w najtańszym modelu nadal kosztuje 150 funtów. Naturalnym krokiem byłoby oczywiście pełne wsparcie GeForce Now na urządzeniach takich jak Amazon Fire Sticks i Google Chromecast. Tańsza, ukierunkowana na transmisje strumieniowe Nvidia Shield również wydaje się sprytnym pomysłem – można ją sprzedać z subskrypcją GeForce Now w pakiecie.
Biorąc pod uwagę te niedociągnięcia, nadal trudno nie być pod wrażeniem wartości, jaką oferuje GeForce Now. Możesz grać godzinne sesje za darmo. 5 USD / 5 GBP miesięcznie obecnie daje ci pakiet „Założycieli”, który przynajmniej na następny rok zapewni Ci przedłużone 6-godzinne ciągłe sesje odtwarzania, ustawienia graficzne równe RTX 2080 – karta graficzna 600 GBP. Dostajesz tylko 1080p, ale zasilany przez taką kartę, zazwyczaj uzyskasz maksymalne ustawienia i niesamowitą szybkość klatek w większości każdej gry. Dodatkowo możesz spodziewać się ray tracingu w grach, które go obsługują.
Metro Exodus jest świetną grą, w której można wspomnieć o śledzeniu promieni; jest dostępny na Stadia, PC i konsolach. Stadia może przenieść grę do 4K, ale bez zaawansowanej technologii oświetleniowej i tylko z prędkością 30 klatek na sekundę oraz przy podwójnej cenie subskrypcji GeForce Now. Serwis Nvidii nie osiąga jeszcze rozdzielczości 4K, ale osiąga tak ważne 60 klatek na sekundę i dodaje niesamowicie realistyczną funkcję oświetlenia.
Warto zauważyć, że to wszystko też działa. Jest przesyłany strumieniowo, więc oczywiście są problemy, ale GeForce Now ma kilka fajnych ostrzeżeń i testów, które powiedzą ci, czy musisz przełączyć router na 5G lub uzyskać lepsze połączenie, a nawet oznaczyć niestabilność połączenia w rogu ekran podczas gry. Jeśli chodzi o usługę w tygodniu premiery, ogólnie byłem pod wielkim wrażeniem – gry walki, takie jak SoulCalibur 6 i Mortal Kombat 11, wydawały się słuszne w serwisie, przynajmniej do swobodnej gry, i jest to osiągnięcie.
Oczywiście bitwa strumieniowa dopiero się zaczyna. Project Xcloud to ogromna część planów nowej generacji Xbox. Google ma rzekomo wszystkie uniknięte pieniądze podatkowe, za pomocą których można sfinansować rozbudowę Stadii. Istnieje również rywal PC, Shadow, firma Sony wkracza na ten rynek, a nawet indywidualne opcje oparte na grach, takie jak tylko azjatyckie, napędzane parą wersje Switch, takie jak Resident Evil 7. Jednak GeForce Now natychmiast stała się liderem. Ma wysoką cenę, świetne wsparcie dla istniejących gier i po prostu działa. Mamy nadzieję, że jego dostawa zostanie usprawniona, dzięki czemu będzie tak natychmiast dostępna, jak Stadia.
