Pokemon Unite to barnstormer tuż za bramą.
Oglądaj na YouTube
Świat Pokemonów został zastosowany w wielu gatunkach gier wideo, ale myślę, że można śmiało powiedzieć, że tylko garstka z nich odniosła niekontrolowane sukcesy. Są oczywiście oryginalne turowe RPG. Jest symulacja fotograficzna Snapa i przygody w rozszerzonej rzeczywistości Pokemon Go.
To nie tylko sukcesy, ale w większości przypadków są to również tytuły przełomowe – ale w każdej takiej grze jest coś, co jest po prostu w porządku – łamigłówki, walki i mnóstwo mobilnych spinnerów. Szczerze mówiąc, myślałem, że Unite będzie taki – to dobry pomysł, który zaowocuje dobrym, choć nieco letnim spin-offem. Nie do końca gra Pokemon i nie do końca MOBA, tylko trochę mdłe połączenie tych dwóch.
Ale wiesz co? Pokemon Unite może być kolejnym z podstawowych momentów tej serii. To może być najważniejsza gra Pokemon od czasów Go.
Pomysł na Unite nie jest największym wstrząsem geniuszu błyskawicy. W rzeczywistości jest to oczywiste: gry takie jak League of Legends i DOTA 2 są absolutnie ogromne, więc dlaczego nie dostosować ich do niektórych z najbardziej lubianych postaci w grach? Tego rodzaju gry wymagają zróżnicowanej obsady postaci o szalenie różnych i interesujących umiejętnościach – a Pokemon ma ich pod dostatkiem. To po prostu ma sens.
Nie jest to jednak gwarancja sukcesu. Gatunek MOBA jest skomplikowany i często mylący i trudny do naśladowania dla nowicjuszy. Seria taka jak Pokemon z pewnością przyciągnie wielu nowicjuszy, a także młodszych lub bardziej przypadkowych graczy – a ta gra musi być wygodnie grywalna na urządzeniach z ekranem dotykowym. Na wszystkich tych frontach Unite świetnie sprawdza się.
Inteligentny projekt prowadzi do sposobów, w jakie nie jest zgodny z tradycyjną strukturą gatunku. Jedną z różnic tematycznych jest to, że zamiast skupiać się na niszczeniu bazy przeciwnika, zamiast tego zdobywasz punkty. Przepełnienie punktów może usunąć niektóre elementy podstawowe, co oznacza, że ogólny efekt jest taki sam – ale liczby bezwzględne, które musisz wrzucić do celu, aby przejść do przodu, są z natury łatwiejsze do zrozumienia. To pasuje do oprawy gry w uniwersum Pokemon, gdzie Unite jest ukochanym wydarzeniem sportowym w odległym regionie. Do tego pasuje również jedna z najlepszych zmian – twardy dziesięciominutowy limit czasu, co oznacza, że mecze nie mogą się zawijać ani opadać w impas. W rzeczywistości mecze są gorączkowe i zacięte, często kończą się na długo przed upływem czasu.
Pod pewnymi względami trudno uwierzyć, jak dobrze pasuje Pokemon do tego gatunku. Oczywiście różne stworzenia niezależne od graczy, które możesz napotkać i walczyć na mapie, aby uzyskać przewagę, są po prostu dzikimi Pokemonami i oczywiście w miarę upływu czasu pojawiają się potężniejsze warianty. To tylko ślady. Pełzanie mocy, gdy twoja postać awansuje i rośnie w siłę w trakcie meczu, wydaje się całkowicie naturalne dla serii, a dreszczyk emocji, gdy pokemona ewoluuje do następnej formy w samym ogniu bitwy, jest po prostu… spójrz, to dobrze , w porządku?
Wszystko to dotyczy ogólnego wrażenia gry, ale także całkiem dobrze się w nią gra. Jestem typem osoby, która zawsze potrafiła docenić wyzwanie i zabawę w delikatnym balecie chaosu, jakim jest akcja MOBA – w stopniu, który przemawia do mojej kochającej RTS natury – ale jednocześnie mam zawsze miał problemy z wejściem do gatunku i cieszeniem się nim jako gracz. Nie tak z Unite; jest dobrze usprawniony, przycięty i schowany we wszystkich właściwych miejscach, aby był wyjątkowo dostępny.
Współtwórca TiMi wie, co robi i ma solidne doświadczenie w tworzeniu ogromnych gier mobilnych. To sprawia, że Unite oferuje dość agresywną monetyzację – prawdopodobnie jedyną ciemną chmurę wiszącą nad grą. Żadna z tych rzeczy nie jest płatna – jest to głównie kosmetyka i mnóstwo szans na zarobienie wystarczającej ilości waluty, aby kupić rzeczy za darmo – ale wciąż chętnie wiszą przed tobą błyszczyki, chętne do otwarcia portfela .
Jest w tym jakiś złowieszczy podtekst, na przykład sposób, w jaki możesz odblokować kostiumy dla Pokemonów, których nawet nie posiadasz, co skłania cię do wydawania pieniędzy, aby odblokować tego Pokemona, aby użyć kostiumu. Po prostu wiesz, że pracują nad tym psychologowie, którzy wymyślają najlepsze sposoby „zachęcania” – czyli manipulowania – użytkowników, aby wydawali więcej. To sprawia, że czuję się nieswojo, podobnie jak w niektórych absurdalnych monetyzacjach, które Niantic wdrożyło w Pokemon Go. To mniej idealne. Ale podstawowa gra jest przynajmniej darmowa i wkrótce będzie dostępna również na urządzeniach mobilnych z progresją międzyplatformową.
Z tym, jak łatwo jest wskoczyć do szybkiej gry, widzę w tym niebezpieczeństwo. Widzę siebie grającego na kanapie, w trybie ręcznym Switcha, z tandetnym telewizorem w tle. Widzę siebie grającego na telefonie komórkowym. Widzę, jak rywalizuję w trybach rankingowych. Widzę, jak wydaję pieniądze. Niebezpieczeństwo! Niebezpieczeństwo!
…a jednak gra jest dobra. Jest w tym wiele rzeczy do kochania. I dokładnie to przydarzyło mi się w przypadku Pokemon Go i Genshin Impact, dwóch innych dobrze zaprojektowanych darmowych gier z bezczelną, ale nie do końca przesadną monetyzacją. Czy to możliwe, że Pokemon rzeczywiście zrobił to ponownie? Śmiem twierdzić, że The Pokemon Company ma w rękach kolejny topowy rekord przychodów mobilnych. Może jednak oczywiste pomysły są czasem najlepsze.
