Death Stranding jest już dostępny na PC, wraz z ulepszeniami graficznymi i niektórymi ekskluzywnymi treściami na PC, takimi jak poręczne kozły Half-Life. Poniżej możesz przeczytać naszą oryginalną recenzję.
Hideo Kojima zawsze fascynowało się ścieraniem: Tapping Circle przez ból w Metal Gear Solid’W miejscu tortur Solid Snake sapie, gdy czołga się przez MGS 4’Korytarz piekarnika, wydłużona sekwencja drabinowa MGS 3 i niewygodna długa jazda jeepem z Skull Face w MGS 5. Death Stranding to jego próba uchwycenia tego uczucia, wysiłku jako mechanika i sprzedania go jako całej gry. Wyniki są mieszane.
Death Stranding to gra wideo o przestrzeniach pomiędzy. Kataklizm spowodował utratę równowagi między życiem a śmiercią. Umarli ukazują się żyjącym, przeciągając ich do innego wymiaru zwanego Plażą, a ludzie, którzy odważnie walczą z tym przerażającym światem, zmuszeni są do korzystania z Bridge Babies (lub BB), aby je wyczuć. Te nienarodzone dzieci są zamknięte w sztucznym łonie – nie martwe, ale niezupełnie żywe, również we własnym czyśćcu. Schrödinger’s tot.
To’Mówię też dosłownie o przestrzeniach między nimi – dużych obszarach krajobrazu, po których podróżujesz. Tam, gdzie większość gier wideo jest zbudowana wokół tego, co robisz po dotarciu do celu – bezmyślnie pchanie do przodu na patyku lub jazda samochodem do celu – tutaj podróż jest gra, a nie strzelający ludzie, kiedy tam dotrzesz. Gra w Death Stranding zajęła 22 godziny, zanim nawet wystrzeliłem swój pierwszy właściwy pistolet.
Odkąd otrzymaliśmy pierwszy zwiastun, ludzie pytają, czym właściwie jest Strand Stranding. Czy to gra podstępna? Czasami. Czy to gra akcji? Sporadycznie. Death Stranding w przeważającej części jest grą górską. Kojima mówi o aspekcie internetowym – w którym struktury tworzone przez innych graczy pojawiają się w twoim świecie i odwrotnie (dziękuję, Captaindong, za most) – ale to’w trakcie przejścia, w którym gra naprawdę wygląda inaczej. Podczas gdy tam’Dziwna walka z bossem i małe porcje walki rozrzucone po całym świecie, większość tej ogromnej 40-60 godzinnej gry spędza się na chodzeniu, planowaniu i tworzeniu infrastruktury ułatwiającej kolejne podróże.
Wcielasz się w Sama Bridgesa (Norman Reedus), który próbuje rozszerzyć zasięg sieci chiralnej (upiorny Internet) na całą Amerykę, podróżując ze wschodniego wybrzeża na zachód. Idziesz do terminalu, akceptujesz pracę i układasz ładunki na plecach i kończynach. Układasz tyle, ile możesz unieść, bez przewrócenia się jak ludzka wieża Jenga, a potem udajesz się do dziwnie islandzkich USA. Między pracami kopiesz go w prywatnym pokoju i bierzesz prysznice, przyciągasz twarze do lustra i pijesz Monster Energy. Czasami widzisz Normana Reedusa’pełny tyłek. Czasami mruga do kamery. Czasami bierzesz gówno i reklamę dla Reedusa’Na zasłonie prysznicowej pojawia się pokaz motocykli AMC. Dlaczego się gównisz? Ponieważ gra zamienia twoje gówno, sikanie i pot w różne rodzaje granatów. Kupa? Oczywiście granat EX numer dwa.
Hideo Kojima, mężczyzna po pięćdziesiątce, który napisał kiedyś tweeta o swoich jajach wyglądających jak piersi, znany jest z poczucia humoru i to pozostaje nienaruszone. Jednym z obszarów, który się tu poprawił, jest przedstawianie kobiet. Owszem, mogą mieć głupie imiona, ale nie ma ani jednego podtekstu. Postęp! Gdyby nie było’t dla Troy Baker’s postać, Higgs, czasami lizanie ludzi’ twarze i, w pewnym momencie, uderzanie Lindsey Wagner’dupa, to’być bezbłędnym zwycięstwem.
Pozwolić’rozmawiamy przez chwilę o tych głupich nazwiskach. Heartman? On’to facet, który ma atak serca co 21 minut. Die-Hardman? On nie ma’umarłem raz. Deadman oczywiście składa się z martwych ludzi. Ty idioto. Mama? Ona’mam ducha, kochanie. W połowie spodziewałem się Madsa Mikkelsena’postać Cliff, która ma być wykonana z kamienia. Death Stranding włada metaforą jak pałka i bije cię nią ponad głowę. Sam Bridges, człowiek, który’podróżuje po świecie, aby łączyć ludzi, ma fenofosmofobię – strach przed dotknięciem. Że’po prostu taki głęboki, stary. Pozwól mi jeszcze raz uderzyć w ten bong.
W przeważającej części historia jest zbyt złożonym nonsensem. To’to gra polegająca na opowiadaniu, a nie pokazywaniu, gdzie postacie staną i będą mówić do ciebie przez pełne 30 minut. W pierwszych trzech godzinach ty’kontrolują przez zaledwie 30 minut. Na końcu są przerywniki, które rywalizują z MGS 4’wysyłanie. Znowu się ściera, ale tym razem’to twoja uwaga, a nie wytrzymałość’jest testowany. Przedpremierowe zwiastuny i dyskusja wokół nich były ostatecznie o wiele bardziej interesujące niż co’jest tutaj, jeśli chodzi o historię.
Kiedy jednak zejdą z niego przerywniki filmowe i niekończąca się ekspozycja’ciekawa, piękna, wyjątkowa, niestety powtarzalna gra tutaj. To’to gra I’Cieszę się, że istnieje, chociaż ja’nie jestem do tego całkowicie zakochany. Pamiętasz, jak MGS 5 miał tajną przerywnik filmowy, który zadziałałby tylko wtedy, gdyby każdy gracz na całym świecie postanowił pozbyć się swoich broni nuklearnych w trybie online? To’jest kontynuacją tego pomysłu, a każda twoja akcja może wpłynąć na innego gracza w jego podróży. Zanim dam ci przykład, pozwól mi wyjaśnić podstawową mechanikę.
Jak wspomniano, układasz się w stos z ładunkiem. W zależności od tego, jak układasz je w stosy, twoja waga się zmienia, choć tam’s opcja automatycznej optymalizacji całego ładunku, abyś Ty’Użyję tego za każdym razem, bo dlaczego by tego nie robić’ty? Czasami musisz po prostu przenieść go z punktu A do B. Czasami musisz to zrobić w terminie. Czasami istnieją dalsze ograniczenia, takie jak noszenie go ręcznie (ręczne trzymanie spustu wciśniętego, aby utrzymać) lub trzymanie go płasko. Jedna misja poboczna polega na tym, że dosłownie dostarczasz pizzę’wciąż jest gorący i płaski. ty’w zasadzie jestem pracownikiem Deliveroo na końcu świata.
Kiedyś ty’Po zastanowieniu się, jak chcesz mieć ładunek, wyruszasz w krajobraz. Tak jak powiedziałem wcześniej, to’s Islandzki – napisy końcowe pokazują, że kręcili na miejscu na Islandii – ale to’ma być USA. W niczym nie przypomina Stanów Zjednoczonych, z wyjątkiem tego, jak bardzo jest popękany i jak zabiera broń tylko 22 godziny. Są rzeki do przepłynięcia, góry do przepłynięcia i bazalt do przepłynięcia. Różne powierzchnie wpływają na równowagę na różne sposoby i to’chodzi o znalezienie optymalnej trasy przy jednoczesnym zachowaniu środka ciężkości. Pokonaj zbyt stromy stok, a ty’Ześlizgnę się, niszcząc twój ładunek i traumatyzując Schrödingera’s tot w trakcie.
Możesz wytyczyć trasę, wyświetlając mapę i rysując ją. Później możesz przewidzieć wzorce pogodowe, takie jak wiatr i czas – znany również jako deszcz, z wyjątkiem tego, że starzeje się i zrywa ładunek przy dłuższej ekspozycji… trochę jak kierowca Hermesa. Musisz także zdecydować, czy chcesz ominąć przeszkody – góry, obozy wroga i nie tylko – czy wybrać pośrednią, bezpieczniejszą trasę. Często zależy to od posiadanych narzędzi. Jeśli masz wystarczająco dużo kotwic wspinaczkowych i rozkładanych drabin, możesz oswoić górę. To’znowu ta słynna linia marketingowa gier wideo: “Widzisz tam tę górę? To’kutas.”
Jedna wielka rzeka u podstawy wodospadu była moją osobistą wrogością. Musiałem zejść po zboczu, żeby do niego dotrzeć, i wydawało mi się to niemożliwe. Nie mogłem’zbudować nad nim most, bo nie miałem’Do tej pory rozszerzyłem sieć, więc musiałem spróbować znaleźć inną drogę, ostatecznie przeskakując prawie zwykły klif, aby go ominąć. Później wróciłem do rzeki ze strukturami na zamek błyskawiczny i zbudowałem łatwą drogę, zarówno dla mnie, jak i dla każdego zmęczonego podróżnika, który może spotkać się z tym, przez co właśnie cierpiałem.
Po dotarciu do końca misji zostaniesz oceniony na podstawie przebytej trasy, czasu potrzebnego do ukończenia oraz stanu ładunku. Gromadzisz również walutę o nazwie ‘lubi’ poprzez twoje wysiłki, zarówno od NPC, jak i innych graczy, którzy używają twoich struktur i pojazdów. Podobnie jak w mediach społecznościowych ‘lubi’, te don’Wydaje się, że w rzeczywistości mają jakąkolwiek wartość, ale sprawiają, że czujesz się ciepło i rozmyty w środku. System oceniania jest podobnie bezcelowy, choć od czasu do czasu ujawnia pewne stopniowe ulepszenia takich rzeczy, jak równowaga i polubienia. Niestety w historii jest kilka okazji, w których system rankingowy zderza się z ludzkim dramatem – tam’to nic innego jak zdobycie rangi S za spalenie ukochanej osoby.
Kiedy ty’jeżdżę wzdłuż ciebie’zbudowałeś lub strzeliłeś w powietrze w szeregu połączonych zeplami science fiction, Death Stranding osiąga swój cel. Jesteś nagradzany za cierpliwość, planowanie i przewidywanie. Problem polega na tym, że nagrodą jest możliwość jak największego pominięcia podstawowej rozgrywki, zautomatyzowanie przejścia przez dobrze ułożony sprzęt. Później możesz nawet używać robotów do pokrywania drobnych dostaw. Wydaje się, że pod koniec zbiera się na wielką wypłatę, ale całkowicie się podważa, gdy tam dotrze. Gdy dotrzesz do zachodniego wybrzeża, ty’ponownie zmuszony do powrotu na wschód. Dopiero teraz burze czasowe zniszczyły cały twój sprzęt. Zamiast być okazją, by podziwiać swoją pracę i prześledzić drogę powrotną, to ona’to tylko 50-minutowy slog z powrotem na drugą stronę mapy w jednej misji.
Death Stranding ma jednak swoje chwile. Ponieważ to’najczęściej chodzi po rozległym otoczeniu, słuchając Hideo Kojima’Na liście odtwarzania Spotify sekwencje akcji są bardzo napięte, gdy się zdarzają. Jednym z głównych zespołów wrogów są muły. To byli kierowcy Deliveroo tacy jak ty, ale zapomnieli, dlaczego to robili, a teraz po prostu kradną gówno i dostarczają je sobie. Mają latarnie rozmieszczone wokół swoich obozów, które pingują twój ładunek, a następnie wychodzą w furgonetce, aby cię zepsuć.
Walka jest prostą sprawą za pomocą jednego przycisku, chociaż możesz także uruchamiać bagaże u ludzi’ twarze. Przez większość czasu’najlepiej spróbować uciec. Podczas jednego z takich spotkań pobiegłem przez pole pszenicy jak Torys, unikając elektrycznych włóczni, gdy wpadali do środka, uciekając do opuszczonej stodoły przed sobą. Stamtąd skorzystałem z drabiny, by uciec przez połamany dach, i zeskoczyłem za nimi, kradnąc pojazd i strzelając do niego, aż wyczerpał się akumulator. ja’wkradłem się również do obozów muła i ukradłem spod nich ładunek, dusząc niewidocznych, ukrytych i używając harpunowej broni, by oderwać towary od odległych namiotów. Przez całe 44 godziny, które grałem, prawdopodobnie mniej niż cztery z tych godzin spędziłem w sekwencjach akcji takich jak ta.
Gdzie indziej musisz przedzierać się przez duchy pojawiające się w deszczu, używając BB, aby wyczuć je za pomocą ramienia robota przymocowanego do kombinezonu. Jest to tylko przypadek pełzania powoli i zmiany kierunku w razie potrzeby. Później granaty i atak z ukrycia w zwarciu sprawiają, że są prawie bezcelowe spotkania – całe napięcie spada. Jeśli zostaniesz złapany, wejdziesz na arenę bossów, na której możesz rzucać granatami w psa-oliwę, wieloryba-oliwę lub kałamarnicę-olej podczas przeskakiwania przez dachy.
W niektórych konkretnych punktach historii’ponownie przeniesiono w inne miejsca, aby uzyskać ekscytujące, jednorazowe sekwencje akcji. Te chwile są ogromne, ale przychodzą tak późno, że wyobrażam sobie, że do tego czasu odpadła spora część graczy. To samo dotyczy niektórych najciekawszych urządzeń – egzoszkieletów, przewoźnika, którym można jeździć jak snowboard, tych ziplines, harpunu i innych – które nie’przyjdź do ciebie’ponownie do podwójnych cyfr.
Jeśli uda ci się wytrzymać, zostaniesz nagrodzony błyskami blasku, to’po prostu te błyski są zakopane tak głęboko, jak główna historia zakopana jest w niekończącym się dialogu. I choć jest to tak głębokie, jak to tylko możliwe, wciąż jest to gra, w której możesz wyposażyć i wyposażyć swojego penisa, aby wysikać Red Bulla. Dobre rzeczy czekają na ciebie poza tym sikaniem, poza gównianymi granatami, poza tym Reklama Ride z Normanem Reedusem bezceremonialnie wkleiła się w świat gry, w którym nie’zobacz pojedynczy telewizor. To’to tylko test na ścieranie.
Testowana wersja: PS4 Pro. Kopia recenzji została uprzejmie dostarczona przez Sony.