Strona głównaReviewRecenzja Demon’s Souls na PS5: stylistycznie nierówna, ale mimo to niezapomniane wrażenia

Recenzja Demon’s Souls na PS5: stylistycznie nierówna, ale mimo to niezapomniane wrażenia

Nie zazdroszczę Bluepoint Games. Przez ostatnią dekadę miał niewdzięczne zadanie remasteringu i przenoszenia starszych gier na nowsze konsole. Ale kilka lat temu coś się zmieniło. Bieg się zmienił i studio przeszło od portowania gier do całkowitego ich przerobienia. Po przeróbce Shadow of the Colossus studio poczuło się pewnie, że może przerobić kultowy klasyk: przełomową grę RPG w mrocznym fantasy z 2009 roku, Demon’s Souls.

Demon’s Souls to gra, która jest mi bardzo bliska i droga. Ośmieliło się różnić od większości innych gier w krajobrazie AAA, a japońskie studio stworzyło coś tak celowo ezoterycznego i wyraźnie japońskiego w swoim projekcie, w czasach, w których kiedyś widzieliśmy, jak inni japońscy deweloperzy walczą liczyć się z malejącą sprzedażą i rosnącymi kosztami rozwoju HD. Po pierwszym zagraniu w Demon’s Souls prezes EX-SIE, Shuhei Yoshida, wspomina: „To jest bzdura i niewiarygodnie zła gra”.

Sony kiedykolwiek opublikowało Demon’s Souls tylko w Azji. Dopiero praca Atlusa wymagała opublikowania „niewiarygodnie złej gry” w Ameryce i Bandai Namco na terytoriach PAL.

Niemniej jednak Demon’s Souls wytrwał i stał się niesławny ze względu na trudność, projekt i atmosferę. Ale to nie znaczy, że oryginalna gra była pozbawiona własnych wad: niezatwierdzonych błędów, łatwych sposobów poruszania się po trudnych obszarach i niektórych walk z bossami, które wydawały się całkowicie niezgodne z regułami. Ale mimo to Demon’s Souls zaczęły zyskiwać na sile. Społeczność przeszła od małej grupy ludzi, skupionych wokół czegoś dziwnego i fascynującego, do bycia całkowicie głównym nurtem w ciągu dekady. Wciąż pamiętam późne noce, rozmawiające z przyjaciółmi i ludźmi online o obsesji, która pochłania cię, gdy wędrujesz po samotnym krajobrazie Boletarii. Zatem Bluepoint miał herkulesowe zadanie, próbując ponownie uchwycić to światło w butelce.

W Bluepoint’s Demon’s Souls możesz zacząć jako jedna z dziewięciu klas, z których każda oferuje własny styl gry i korzyści. Ale to nie ma znaczenia. Możesz grać, jak chcesz, w tym wybierając z szerokiej gamy broni, zaklęć, magii i zbroi. Powolna i metodyczna walka jest twarda i satysfakcjonująca, a podejście do trudności, które można łatwo określić jako bezlitosne, ale sprawiedliwe. Osoby zaznajomione z innymi grami z katalogu FromSoftware, takimi jak Dark Souls i Bloodborne, poczują się jak w domu. Ci, którzy dobrze znają walkę z oryginalnego wydania Demon’s Souls, nie martw się. Wszystko to jest oparte na kodzie z 2009 roku. Różnica polega na tym, że broń jest nieco bardziej błyskotliwa, z zupełnie nowymi animacjami.

To, co pozostaje, to dziwactwa i balansowanie obecne w oryginale. Pod koniec mojej pierwszej sesji z Bluepoint’s Demon’s Souls stworzyłem niezwykle obezwładnioną postać, która z łatwością była w stanie przeprowadzić mnie przez resztę gry. Trudność Demon’s Souls nie zależy od tego, na jakim jesteś poziomie, ale z doświadczenia związanego z nauczeniem się, jak najlepiej wyposażyć się w to, co rzuca w ciebie gra.

Przeczytaj także  Recenzja Pokemon Sword i Shield Isle of Armor: solidne, choć przewidywalne rozszerzenie

Pierwszy poziom Demon’s Souls to mistrzowska klasa w projektowaniu gier, zapewniająca dokładne lekcje prawidłowego grania. Wrogowie czają się za każdym rogiem. Istnieje szereg pułapek i trudnych wrogów, do których zdecydowanie powinieneś wrócić, gdy jesteś silniejszy. Jeśli oczywiście wszystko kończy się trudną walką z bossem. To jest plan dla wszystkich kolejnych poziomów.

Po ukończeniu pierwszego poziomu zostaniesz przeniesiony do The Nexus, twojego centrum na resztę gry. Działa jako bezpieczna przystań i selektor poziomów dla Demon’s Souls. W Nexusie znajdziesz stosunkowo niewielką grupę opuszczonych NPC skupionych razem jako ostatni bastion ludzkości w świecie, który wokół nich staje się coraz bardziej skazany na zagładę. To nie jest wesołe miejsce, a dodatkowa wierność nadaje mu więcej poczucia wielkości niż w oryginale, który wydawał się znacznie bardziej ponury w porównaniu.

To poczucie wielkości jest czymś, co przenika do projektu poziomów Pałacu Boletarian w remake’u Demon’s Souls, który przeszedł znaczącą zmianę pod względem kierunku artystycznego i projektu. Dla nowicjuszy nie zrobi to zbyt dużej różnicy, ale wyszkolone oczy mogą wydawać się nieco inne, jeśli chodzi o mnogość swobód twórczych uzyskanych podczas ponownego wyobrażenia sobie gry przez Bluepoint. Zmiany w kierunku sztuki nie zawsze kończą się. Ale kiedy Bluepoint przybija go, idzie ciężko.

Jednym z najbardziej urzekających i imponujących obszarów Demon’s Souls jest Górna Latria, która została pięknie (i wiernie) odtworzona. Jest przesiąknięta tonem i atmosferą, zabarwioną przez ciekawskich NPC, które napotykasz, którzy mogą być po twojej stronie lub nie. Napotkasz trudnych wrogów, którzy mogą cię osłaniać za każdym rogiem, podczas gdy gigantyczne bijące serce wali w wibracje kontrolera Dualsense na Playstation 5. Jeśli zginiesz, wczytujesz się z powrotem w kilka sekund dzięki niesamowicie szybkiemu dyskowi SSD PS5. Nie trzeba dodawać, że zapewnia to głęboko wciągające doświadczenie, które jest na równi z oryginalną grą, jeśli nie lepsze. To samo można powiedzieć o niektórych innych obszarach, w których Bluepoint pozostał wierny korzeniom i atmosferze oryginalnej gry, a nawet dodał własne drobne elementy, które poprawiają wrażenia. Ale inne obszary mają mniejszy wpływ, częściowo ze względu na wizualne „ulepszenia”, które otrzymała gra.

Nieszczęsne bagno w Dolinie Splamienia jest teraz łatwe w nawigacji, głównie dzięki odległości, w jakiej można je wyciągnąć. Tam, gdzie wcześniej widziałeś tylko odległe pochodnie, teraz widzisz prawie całą mapę, co zapewnia znacznie inne wrażenia. Przypomina mi wydanie Silent Hill 2 HD, które całkowicie usunęło bliską mgłę i bliskie odległości rysowania. Mówiąc delikatnie, remake Demon’s Souls jest dość niespójny w tonie w porównaniu z oryginalnym wydaniem i ważne jest, aby pamiętać, że zwiększenie wierności wizualnej w każdym obszarze niekoniecznie czyni Demon’s Souls lepszymi lub zachowuje intencje projektowe oryginalna gra. Pomimo tych zmian wizualnych, które obejmują NPC i innych wrogów, rdzeń Demon’s Souls pozostaje nienaruszony, w tym jego unikalna funkcjonalność online.

Przeczytaj także  Zapomnij o PS5 i Xbox Series X - Jeśli chcesz niesamowitego efektu nowej generacji, Oculus Quest 2 to najlepsza opcja

Możesz zostawić pomocne (lub nieprzydatne) wiadomości, zostać wezwanym do światów innych graczy, aby pomóc im oczyścić obszar i pokonać bossa, a nawet zaatakować kogoś, pokonując go w zamian za atrakcyjną nagrodę. Obecna jest również tępa mechanika o nazwie Tendency, która może nieco ułatwić lub utrudnić grę, a nawet pozwolić ci odblokować nowe ścieżki do eksploracji w zależności od tego, jak nią manipulujesz. To sprawia, że ​​zawsze wracasz na wysłużony teren i wcześniej pokonane tereny, gdy już zrozumiesz i osiągniesz te warunki.

Każdy obszar w Demon’s Souls jest zaśmiecony sekretami do znalezienia i skrótami do odblokowania, które zakorzeniają się głęboko w twoim umyśle podczas gry. Kilka razy zdarzyło mi się obudzić we wczesnych godzinach porannych, gdy przeglądałem Dusze Demona, po prostu czekając na znalezienie ukrytych wnęk w obszarach lub odblokowując skróty.

Ten styl projektowania poziomów nie występuje zbyt często, nawet we współczesnych grach AAA, a szczegóły, w których wyobrażany jest świat, sprawiają, że wydaje się, że królestwo Boletarii było naprawdę prawdziwym miejscem, a nie tylko miejscem stworzonym wyłącznie dla Twojej przyjemności. Górnicy trudzą się dla swoich panów w niesprzyjających warunkach, heretycy lub ci postrzegani jako niebezpieczni są zamknięci w więzieniach zamieszkanych przez potępionych, a niechciane dzieci świata jątrzą się na bagnach, strzeżone przez kobietę, która odważyła się zejść ze ścieżki jej bóg.

Kiedy szedłem przez Demon’s Souls, byłem zafascynowany. Po raz kolejny pogrążyłem się w obsesji. Zmiany w jakości życia, które polegają na tym, że przedmioty leczące wypadają nieco częściej, również mają duże znaczenie. Sprawiło, że Demon’s Souls jest bardziej przystępne dla współczesnej publiczności, ale także zmienia niektóre z dziesięcioletnich projektów, które również mogą być postrzegane jako sprzeczne z wrażeniami z oryginalnej gry. Bluepoint idzie po bardzo wąskiej linie.

Różnice obecne w remake’u Demon’s Souls z 2020 roku polegają na wielu bardzo małych, drobnych zmianach, które nakładają się na siebie. Od poprawek interfejsu użytkownika po zmiany w projektowaniu grafiki lub tego, jak twoja postać wciąż marszczy się na magicznej podłodze w centrum Nexusa w formie duszy. Warto zauważyć, że nie ma też bardziej powściągliwej ścieżki dźwiękowej. Naprawdę wydaje się, że Bluepoint stracił po drodze część języka projektowania i inne godne uwagi elementy wydania PS3.

Przeczytaj także  Recenzja Nvidia RTX 3080: 60 klatek na sekundę, 4K, gry oparte na ray tracingu w końcu osiągają uczciwą cenę

Ale to nie jest tak, że Bluepoint podarł każdy element oryginału. Istnieje niewielka reakcja w Internecie na te zmiany, ale to nie jest tak, że dały Staremu Królowi Doranowi broń. Byłoby miło zobaczyć opcję w stylu Master Chief Collection, w której można było przełączać się między przeskalowaną wersją PS3 z nienaruszonymi wszystkimi oryginalnymi zasobami, a wersją PS5 ze wszystkimi nowymi dzwonkami i gwizdkami. Należy pamiętać, że ze względu na to, że serwery są w trybie offline, nigdy nie będzie można korzystać z wersji na PS3 zgodnie z jej przeznaczeniem, ze wszystkimi funkcjami online bez użycia serwera prywatnego. Oryginalną grę należy zachować. Ale społeczność wykonuje świetną robotę, utrzymując ją na razie na podtrzymywaniu życia.

Bluepoint mógł również łatwo zdemistyfikować wiele systemów obecnych w Demon’s Souls, ale w większości przypadków nie zdecydował się tego. Dzieje się tak, ponieważ sednem Demon’s Souls jest obsesja, której ostatecznie ulegasz, grając. Będziesz chciał dowiedzieć się, jak działają takie rzeczy, jak system Tendency, jak ulepszanie broni w dół określonej ścieżki prowadzi do innej, a do tego być może będziesz musiał spojrzeć poza to, co daje ci gra – ale otwiera to również okazję aby gracze mogli wspólnie połączyć się i zrozumieć grę. To poczucie wspólnoty jest namacalne i tylko zachęca cię do spędzania czasu na myśleniu o tym. Usunięcie poczucia wspólnoty i jasne wyjaśnienie wszystkiego oznaczałoby utratę części tożsamości Demon’s Souls.

Choć stylistycznie nieco nierówny, Demon’s Souls PS5 udaje się uchwycić ducha oryginalnej gry. To doświadczenie z pewnością nie jest dla wszystkich, ale jeśli uda Ci się poradzić sobie z jego stromą krzywą uczenia się i tępą mechaniką, Demon’s Souls zapewni Ci satysfakcjonujące doświadczenie, przesiąknięte bezlitosną i przytłaczającą atmosferą, której prawie na pewno nigdy nie zapomnisz.

Wydawca dostarczył kopię gry do recenzji.

Największe zmiany w Demon’s Souls PS5

  • Możesz teraz wysyłać przedmioty, które by cię przeciążały, prosto do Magazynu Tomasza
  • Crystal Lizards nie znikną, dopóki nie zabijesz określonej ich liczby
  • Odległość rysowania w The Valley of Defilement została znacznie zwiększona
  • Wiele NPC i wrogów zostało przeprojektowanych
  • Niektórzy bossowie zostali przeprojektowani
  • Niektóre elementy zbroi i broni zostały przeprojektowane
  • Usterka podszywania się przedmiotów już nie działa
  • Przedmioty leczące wypadają częściej
  • Nie możesz już strzelać przez bramy mgłowe z łuku
  • Niektóre rzadkie materiały ulepszające wypadają częściej
  • Przedmioty leczące ważą teraz więcej
  • Dodano nowe przedmioty i zbroje
  • Ścieżka dźwiękowa jest teraz zaaranżowana i znacznie się różni
  • Nagrano ponownie dialog z NPC
  • Interfejs użytkownika został zmieniony
  • Możesz teraz podejrzeć zaklęcia i magię, zanim się ich nauczysz
RELATED ARTICLES