Strona głównaReviewRecenzja Nvidia GeForce RTX 3060 Ti: zabójcza karta graficzna do śledzenia promieni...

Recenzja Nvidia GeForce RTX 3060 Ti: zabójcza karta graficzna do śledzenia promieni nowej generacji przy ograniczonym budżecie

Najtańsza karta Nvidii z serii 30 oferuje jednak ray tracing przy ograniczonym budżecie – i duży skok wydajności w porównaniu z jej poprzednikiem.

Generacje sprzętu są generalnie dość przewidywalne. Właśnie dlatego, gdy Nvidia ujawniła nowe karty GeForce RTX 3070, 3080 i 3090, pewna podgrupa graczy natychmiast zadała jedno pytanie: kiedy jest 3060? Cóż, odpowiedź brzmi teraz, wraz z premierą Nvidia GeForce RTX 3060 Ti – najtańszej karty obecnej generacji, którą Nvidia ma w ofercie, ale mimo to imponująco potężnego zestawu.

Jeśli uda ci się zdobyć jedną z nich – co z pewnością będzie wyzwaniem ze względu na niedobory zapasów innych kart – RTX 3060 Ti zwróci ci 399 USD / 369 GBP, umieszczając go o wiele taniej niż próba włożenia w nią rąk nowa konsola nowej generacji. Ale czy można uzyskać dzięki temu wydajność nowej generacji? Cóż, w pewnym sensie – to zależy od twojej perspektywy.

Tym razem wątpliwe statystyki Nvidii wskazują, że 3060 Ti jest szybszy niż RTX 2080 Super ostatniej generacji. Dzieje się tak z resztą serii 30, w których nawet karty z niższej półki oferują znaczny wzrost wydajności w porównaniu do znacznie droższych kart ostatniej generacji. To stwierdzenie zostało dobrze potwierdzone w naszych testach, o ile masz realistyczne oczekiwania co do ustawień w grze, w szczególności rozdzielczości.

Weźmy na przykład Forza Horizon 4. Jest to gra, w której wszystkie karty obecnej generacji mogą wygodnie maksymalizować za pomocą wszystkich dzwonków i gwizdków, a 3060 Ti mieści się dokładnie tam, gdzie można się spodziewać. Jest to również solidny przykład tego, jak rozdzielczość wpływa na wydajność tańszej karty. Przy 1080p rozbija barierę 120 klatek na sekundę, przewyższając 2080 Super ostatniej generacji o 5-10 fps. Przy 1440p spodziewaj się zawisu wokół lub nieco poniżej znaku 100 fps – wciąż imponujące. Przejdź aż do 4K, a nadal będziesz drapać wygodne i solidne 60 klatek na sekundę – choć ledwo.

Przeczytaj także  Recenzja Microsoft Flight Simulator: niezwykłe wydanie odpowiednie zarówno dla doświadczonych pilotów, jak i początkujących

Jeśli przejdziemy do gry o skromniejszej wydajności, takiej jak Assassin’s Creed Odyssey z ustawieniami Ultra, ten wpływ rozdzielczości jest ponownie jasny. W 4K 3060 Ti zawsze zapewnia ponad 30 kl./s, ale zawsze znacznie poniżej 60, głównie unosząc się w środku tego. Zejdź do 1440p i możesz cieszyć się stabilną grą przy ponad 60 klatkach na sekundę. Zejdź dalej do 1080p i nagle masz klatki z lat 80, czasem nawet rozciągające się do około 100 klatek na sekundę. Podobnie jest w przypadku nowego wpisu Valhalla, chociaż ogólnie gra działa nieco wolniej.

W naszej recenzji większego brata tej karty, opisaliśmy RTX 3070 jako „nowego króla 1440p” – i ten tytuł nie został zaatakowany przez to wydanie pomimo przyzwoitych kotletów 1440p. Zamiast tego, może pomyśl o tym w ten sposób: 3070 to karta 1440p z ładnym wzrostem 4K, jeśli chcesz podnieść rozdzielczość tak wysoko, szczególnie w starszych grach. 3060 to karta 1080p z solidnym wzrostem 1440p.

Głównym czynnikiem przy aktualizacji do jednego z procesorów graficznych Nvidia z serii 30 są inne funkcje i bonusy, które oferują oprócz surowej wydajności. Istnieją na przykład wspaniałe aplikacje, takie jak Nvidia Broadcast – bardzo przydatne w przypadku wszystkich zablokowanych połączeń konferencyjnych i spotkań – ale w grach najważniejszymi aspektami są śledzenie promieni i DLSS, które razem zapewniają znacznie lepszą wydajność we współczesnych grach.

Starszą flagową grą obsługującą te funkcje jest Shadow of the Tomb Raider, która wykorzystuje ray tracing w celu ulepszenia cieni i oświetlenia oraz DLSS, aby zapobiec zwiększeniu liczby klatek na sekundę przez wspomniane efekty. Przy obu wyłączonych i przy 1440p, 3060 Ti zapewnia znacznie powyżej 60 klatek na sekundę. Włączenie ray tracingu na maksimum spowoduje, że liczba klatek na sekundę spadnie nieco na północ od 30 klatek na sekundę – ale włącz DLSS, a wrócisz do solidnego, płynnego 60 klatek na sekundę.

Przeczytaj także  Recenzja Pathless - nie ignoruj ​​tego klejnotu z premiery PS5

Jest to skromniejsza karta z dopasowaną rezerwą w specyfikacji, ale niesprawiedliwe byłoby sugerowanie, że nie jest to znaczący skok w stosunku do ostatniej generacji, tak jak w przypadku wszystkich innych produktów z serii 30, które Nvidia wypuściła do tej pory. To ogromny skok – większy niż poprzednie procesory graficzne z oznaczeniem 60 – i pokazuje to, w jaki sposób uaktualnienie z jego bezpośredniego poprzednika może również oznaczać zmianę procesora – podczas gdy poprzednie 60 kart zalecało moc systemu 500 W lub mniej, 3060 Ti pragnie 600 W.

Zachowano tę samą zgrabną obudowę, co reszta generacji, kontynuując tradycję tych GPU 30 Series Founders Edition jako najlepiej wyglądających, jakie Nvidia kiedykolwiek wypuściła – a także z wyjątkowo solidnym chłodzeniem. Cała ta rodzina pozostaje godnym podziwu wyczynem w inżynierii przemysłowej. Oznacza to również, że porty są znane reszcie – po raz kolejny z aktualizacją do HMDI 2.1 i trzema wyjściami DisplayPort.

Cena jest przyzwoita, ale być może nie jest tak zadziwiająco przekonująca, jak jego mocniejsze rodzeństwo. Nie zrozumcie mnie źle – ta karta jest o setki tańsza niż najlepsza karta ostatniej generacji, 2080 Super. Ale jednocześnie, biorąc pod uwagę spadek wydajności, przeskok z 399 USD 3060 Ti do 499 USD 3070 zdecydowanie sprawia, że ​​ta ostatnia wydaje się lepsza. Jeśli możesz sobie pozwolić na dodatkowe 100 USD, 3070 jest nadal najbardziej kuszącym z tej serii.

Jednak nie każdy chce to wydać i jest to prawdopodobnie najważniejszy powód, aby kupić 3060 Ti. Jeśli chcesz zagrać w Cyberpunk 2077 z włączonym ray tracingiem i nie jesteś zainteresowany lub nie możesz uzasadnić kosztu kart, które będą go uruchamiać w 1440p lub 4K, możesz uzyskać śledzenie promieni 1080p i DLSS mocne doświadczenie w 3060 Ti. W każdym razie na to wskazują nasze testy gier, które testowaliśmy – cieszymy się, że możemy przetestować Cyberpunk z tym, gdy zostanie wydany.

Przeczytaj także  Pokemon Battle Academy to jak dotąd najbardziej dostępna wersja Trading Card Game

3060 Ti to kolejny mocny pokaz od Nvidii; kolejna karta, która działa dobrze w swojej klasie, definiując się jako coś wyjątkowego w swojej gamie, stanowiąc wartościową ofertę dla użytkowników, którzy nie są tak zainteresowani maksymalizowaniem wszystkich ustawień. To wszystko jest rozsądne: w rozsądnej cenie, z rozsądnym poborem mocy i rozsądną wydajnością, ale wciąż otwiera możliwości RTX nowej generacji. Wydaje się, że to dobry interes – a teraz okaże się, jak zareaguje AMD.

RELATED ARTICLES