Nadchodzące rozszerzenie do Destiny 2 — Królowa czarownic — ma stać się najbardziej zamawianym rozszerzeniem w historii science fiction MMO FPS. Za pośrednictwem tweeta z oficjalnego konta w mediach społecznościowych (umieszczone poniżej) ogłoszono, że gra przekroczyła już milion przedpremierowych zamówień. Dziękujemy za milion Destiny graczy, którzy zamówili przedsprzedaży Destiny 2: Królowa Witch. Z niesamowitym wsparciem jest na dobrej drodze do bycia najbardziej uporządkowaną ekspansją w historii Destiny 2. Do zobaczenia 2.22.22, Strażnicy! pic.twitter.com/1fFzAWyV30 – Destiny 2 (@destinyThegame) 1 lutego, 2022, zobacz tę zawartość, proszę włączyć docelowe pliki cookie. Ustawienia plików cookie Ta pozytywna wiadomość dla tytułu pojawia się w dość uroczystym okresie dla Bungie, twórców Destiny 2, ponieważ firma została niedawno przejęta przez Sony za 3,6 miliarda dolarów. To ogłoszenie towarzyszyło kilku zapewnieniom zawartym zarówno w postach na stronie Sony, jak i Bungie w wiadomościach, zapewniając ciągłą niezależność twórczą studia i że gracze spoza PlayStation nie będą mieli gorszego doświadczenia. Co możemy upewnić się od tej wiadomości? Cóż, stałe Jabs i żarty La „Destiny to martwa gra” nigdy nie była bardziej niedokładna, z przepływem graczy przylaskawi się w dół depozytu za kolejną dużą aktualizację treści nieco cementowanie pozycji gry jako jeden z najbardziej popularnych Mmos tam teraz. Oglądaj na YouTube. Może również wskazywać na społeczność zadowoloną z kierunku, w którym gra wchodzi. Jesteśmy już objętych wieloma zmianami przychodzącymi do nowej ekspansji, która jest przytłaczająco pozytywnie pozytywnie, naprawiając wiele długotrwałych kwestii, w tym na jakiś czas, w tym oblodzenie zasobów Przez przeróbkę rumowitą i intensywne rng miel się przez system rzemieślniczy broni. Tak czy inaczej, dobrze jest widzieć, że gra nadal rozwija się w piątym roku. Niezależnie od tego, czy królowa czarownicy może sprostać hype i wzniosłych oczekiwań, które z pewnością zostały ustalone przez społeczność, jest coś, co chcemy zobaczyć przyjść jego 22 lutego Data wydania.
