Strona głównaNewsW Cyberpunk 2077 wibratory są wszędzie

W Cyberpunk 2077 wibratory są wszędzie

Jest rok 2077. Korporacje kontrolują wszystko. A wibratory są wszędzie.

Można by się spodziewać, że w łazience w mieszkaniu znajdzie się dildo. Być może na brzegu samej wanny – gotowa do użytku jako część relaksującej kąpieli. Również na szafce nocnej w sypialni. To ma sens. Ale co powiesz na podwodne, na przedzie zatopionej stacji benzynowej? Na środku baru? Przód i środek na biurku firmowej ulotki reklamowej, na wypadek gdyby spotkanie stało się nudne?

W Cyberpunk 2077, wibratory są wszędzie. W pewnym sensie jest to jedna z tych konsekwencji ciężkiej pracy nad rozwojem gry z otwartym światem. Po drugie, mówi nam coś interesującego o tym, jak deweloper CD Projekt RED zdecydował się zbudować swoją przyszłą dystopię.

Wyobraź sobie tę scenę. Tworzysz grę z otwartym światem i masz tylko zasoby, aby stworzyć skończoną liczbę interaktywnych rekwizytów dla budynków i ulic. Są to rekwizyty, które gracz często będzie widział, ponieważ będą ich stale szukać. Podniesienie ich powoduje dodanie ich do ekwipunku, gdzie można je następnie zdemontować, aby uzyskać komponenty do systemu wytwarzania w grze.

Te przedmioty są ważne. Ale są też przyziemne – inne rekwizyty to na przykład talie kart do gry, popielniczki czy nożyczki. Zasoby są ograniczone. To, jakie przedmioty stworzą artyści, należy dokładnie przemyśleć.

Więc oczywiście budujesz wiele wibratorów. Nawet nie jedna czy dwie wariacje! Nie. Zrób mnóstwo wibratorów.

Ponieważ w Cyberpunk 2077 dostępna jest ograniczona liczba tych rekwizytów, projektanci poziomów mogą następnie swobodnie korzystać z tych rekwizytów. Efekt końcowy? Cóż, w Cyberpunku na każdą porę roku jest Dildo. Dildo w każdym domu. Są wszędzie.

Skyrim miał wszędzie koła sera. NPC gromadzą ich setki. W Night City ci NPC z otwartego świata nie są tak zainteresowani serem. Ale wibratory? Tak.

Przeczytaj także  Najbardziej irytujący wrog Eldena Ring może być w większym bólu niż powoduje cię

Czasami są w miejscach, które mają sens. Wejdź do sex shopu, a tam są ściany, obok innych podobnych produktów. Ale są też w wielu miejscach, które nie mają do końca sensu.

Zafascynowały mnie te rekwizyty, których obecność w Cyberpunk 2077 jest jeszcze bardziej stała niż Johnny Silverhand Keanu Reevesa.

Moje niedowierzanie z powodu ich pojawienia się osiągnęło wspaniały zenit, kiedy poszedłem nurkować z jednym z kumpli bohatera V, odkrywając zalane od dawna miasteczko. Wpłynąłem do podwodnych ruin stacji benzynowej i co mnie czekało na podwórku…? Oczywiście Pilomancer 3000. To duży. Podnoszę go i przetwarzam na części, aby zrobić nowy pistolet.

Aha, i jest miecz dildo. Przywitaj się z Sir Johnem Phallustiffem, kultową, nieśmiercionośną (widzisz tępą) bronią do walki wręcz. Dlaczego nie?

To jest zabawne. To świetna przynęta do trybu fotograficznego. Ale jest też ciekawy: opowiada trochę o wizji CD Projekt dotyczącej dekadencji Night City. Liczba sklepów erotycznych na mieszkańca w Night City jest ogromna. Są na każdym rogu. Prawdopodobnie jest więcej sklepów erotycznych niż sklepów spożywczych.

Pasuje to do wielu innych rzeczy, które widzieliśmy w Cyberpunk 2077, takich jak przesadzone billboardy i reklamy z seksualizowanymi obrazami. W Cyberpunk 2077 seks jest używany jako skrót dla świata, który wymknął się spod kontroli. Nie ma skromności. Billboardy przedstawiają facetów jedzących dupy lub węże wspinające się sugestywnie po nodze nagiej kobiety. Slogany są celowo prymitywne.

Niektóre z tych billboardów, przedstawiające postacie trans, spotkały się z dużą krytyką jeszcze przed uruchomieniem gry. Są generalnie prostackie, ale są również częścią ogólnego trendu: niektóre skróty, które CD Projekt stosuje, aby sprzedać Night City, wydają się dekadenckie, jakby zostały wykonane dość bezmyślnie. Niektóre z nich, na przykład dynamicznie rozwijający się rynek wibratorów, są trochę dziecinne. Inni ryzykują urazę.

Przeczytaj także  Fortnitemares: gdzie znaleźć i jak zjeść cukierki

Nie zrozumcie mnie źle: roześmiałem się z umieszczenia niektórych z tych rekwizytów. Dildo chowające się pod podniszczonym samochodem w warsztacie wydaje się trochę opowiadaniem historii o środowisku. Kto to tam umieścił? Ale pokazuje również jeden ze słabszych punktów narracji gry: Night City jest piękne, zdumiewająco duże i niesamowicie dobrze zaprojektowane – ale czasami wydaje się po prostu zbyt przesadzone dla własnego dobra.

Nie mogę się doczekać, aby usłyszeć, jakie dzikie miejsca wszyscy znajdziecie w dildach, które pojawią się 10 grudnia. I nawet nie wspomniałem o zatyczkach analnych ani o koralikach analnych – także śmieci do zebrania. Radość!

RELATED ARTICLES