Jak już wielokrotnie mówiliśmy w NewHotGames, Xbox Game Pass jest obecnie zdecydowanie najlepszą wartością w grach wideo. Ale… mogłoby być lepiej.
Oglądaj na YouTube
Jednym z najwspanialszych elementów Xbox Game Pass jest to, że gry własne są, ogólnie rzecz biorąc, tam na stałe. Pojawiają się w dniu premiery i są tam na zawsze. Tytuły innych firm pojawiają się i znikają, ale zawsze wiesz, że te tytuły Xbox Game Studios tam będą. To dodaje dużo wartości do subskrypcji, a jeśli chcesz mieć nową, gorącą grę własną, pod względem finansowym prawdopodobnie bardziej sensowne jest wykupienie lub przedłużenie subskrypcji Game Pass Ultimate niż faktyczne kupowanie kopii tej pojedynczej gry . Ile osób faktycznie kupi Halo Infinite? Założę się, że odpowiedź nie jest zbyt duża.
Jednak pomimo tej wielkiej wartości istnieje dziwna luka w ofercie Xbox Game Pass: kilka klasycznych gier na konsolę Xbox.
Zastanawiałem się nad tym od dłuższego czasu, ale myśl nieco wzmocniła dodanie Conker: Live & Reloaded do Xbox Games With Gold oraz wiadomość, że Blinx i Crimson Skies pojawią się w Game Pass. Xbox Conker to klasyk z oryginalnej konsoli, który wygląda szczególnie dobrze we wstecznej kompatybilności – ale, co zaskakujące, nie jest dostępny w Game Pass.
Tak, oryginalna wersja Conkera na N64 jest dostępna w Xbox Game Pass przez Rare Replay. Tak, wersja Live & Reloaded została udostępniona za darmo w Games with Gold – ale nie o to też chodzi. Jeśli nie odebrałeś go w oknie dostępności, będziesz musiał go kupić. A ja po prostu… nie rozumiem.
Conker też nie jest sam. Dwa z moich osobistych faworytów to dwie japońskie gry RPG, którymi kieruje twórca Final Fantasy, Nobuo Uematsu, Blue Dragon i Lost Odyssey. Oba są kompatybilne wstecznie i świetnie wyglądają na nowym sprzęcie. Oba zostały opublikowane przez Microsoft, nie zawierają żadnej nieznośnej licencjonowanej muzyki i nadal są dostępne w sprzedaży cyfrowej. Dlaczego więc nie ma ich w Game Passie?
To samo dotyczy mnóstwa wydanych przez Microsoft gier Xbox Live Arcade i wielu niewielkich tu i tam większych wydań zarówno z generacji 360, jak i oryginalnej konsoli Xbox. W niektórych przypadkach te gry zostały opracowane przez zewnętrznych programistów i opublikowane tylko przez Microsoft – więc być może brakuje mi jakiejś licencji. Ale w innych przypadkach, takich jak Conker, nie bardzo rozumiem, dlaczego nie mogły znaleźć się w Game Pass – zwłaszcza, gdy te gry rutynowo wchodzą do Games with Gold i są rozdawane za darmo bez powodowania podobnego problemu?
Crimson Skies: High Road to Revenge to dobry początek (szczerze, bardzo mało mi zależy na Blinxie, ale fajnie jest mieć go tam), ale daj spokój, Microsoft – kiedy twoi rywale często czerpią nostalgię z niebywałej wiedzy, ty”. musimy użyć tego, co masz.
A może Microsoft boi się obecnie niszowej grupy „stwórz sequel Lost Odyssey, wy tchórze”, zdobywając nowych członków, jeśli inni w nią zagrają i zdadzą sobie sprawę, jaka jest wspaniała? Może to. Powinni się bać.
Ale tak naprawdę… nie rozumiem.
Xbox Game Pass jest, jak powiedziałem, świetny. To bez wątpienia największa wartość w grach. Mówiąc to, nie chcę wydawać się niewdzięczny, ale proszę, Microsoft, weź tam cały swój katalog!